wykończenie
Moi kochani dzisiaj stwierdziłam że moja kondycja wymaga naprawy. W pracy siedzę ok 10 godz. przy biurku, później w domu " w drugiej pracy" kolejne 2-3 godz. przed komputerem a jak dzisiaj 4 godz. malowałam deski na stojąco to myślałam że nogi weszły mi w tyłek ( za przeproszeniem). Mam dość jestem wykończona ale szczęśliwa ze również trochę mojego wkładu bedzie w tę budowę. Deski pomalowane , drewno konstrukcyjne przywiezione, w sobote ruszamy z dachem.
Pozdrawiam